Wooody!

Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź miał już dosyć niemoralnego prowadzenia się młodych pracowników instytutu im. księdza Henryka Jankowskiego. W 2005 r
prezesem instytutu został Mariusz Olchowik, 26-letni były członek Młodzieży Wszechpolskiej i student toruńskiej uczelni ojca Tadeusza Rydzyka. Jego sukcesem było wypromowanie w 2006 wody marki Jankowski. Na tym jednak jego inwencja wyczerpała się - kolejne pomysły coraz bardziej pogrążały fundację.

Pracownicy fundacji, może nie przyczyniali sie do jej rozwoju, ale... "Rzeczpospolita" opisywała jak zabawiali się w ekskluzywnych agencjach towarzyskich, a TVN wyemitował film, na którym Olchowik wyzywał jednego ze współpracowników. Ryszard Walczak, mianowany w sobotę na prezesa instytutu w likwidacji tłumaczy: Arcybiskup bardzo się przejmuje swoimi kapłanami i na pewno rozmawiał o problemach instytutu z księdzem Jankowskim. [...] Ksiądz Jankowski zdecydował o wycofaniu swojego imienia z instytutu, co w praktyce oznacza jego koniec. Ma przestać istnieć najdalej do końca sierpnia.

I co my tera będziem pić?

Przypomnijmy, że pomysłodawcą wody noszącej nazwisko prałata Henryka Jankowskiego był Grzegorz Kalicki. Tłumaczył: To będzie pierwsza polska woda luksusowa. Zadecyduje o tym wytworna i elitarna marka, oparta na znanej osobie, piękna etykieta i jakość samej wody. Te butelki będą ozdobą stołu!. Z każdej butelki 10% miało byc przeznaczane na instytut imienia prałata Jankowskiego wspierający biedne dzieci oraz tropienie agentów SB. Prałat Jankowski wcześniej swoim nazwiskiem oraz podobizną sygnował wino (czerwone i białe) Monsignore.